Minister Marlena Maląg zapowiedziała, że polskie władze pracują właśnie nad zmianami w kodeksie pracy, które są wymuszone trwającą pandemią koronawirusa .

Chodzi tu przede wszystkim o przepisy dotyczące pracy zdalnej czyli rozwiązania i sposobu pracy wybranego przez wiele firm i instytucji w ostatnich miesiącach.

Obecne przepisy ze specustawy związanej z przeciwdziałaniem COVID-19 obowiązują do września. Dlatego też ministerstwo szykuje się do wprowadzenia na stałe przepisów odnoszących się do tego trybu wykonywania obowiązków zawodowych.

A co ze śmieciówkami?

Pandemia postawiła też wiele pytań odnośnie tzw. umów śmieciowych czyli umowy o dzieło, samozatrudnienia, umowa cywilnoprawna i umowy zlecenie.

Na razie jednak nie widać rozwiązania w tej kwestii.

„Dążymy do tego, aby proponowane przez nas rozwiązania zostały zaakceptowane przez stronę społeczną: związki zawodowe oraz organizacje pracodawców na drodze konsensusu stron – informuje Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Na umowach śmieciowych zatrudnionych jest około 2,6 miliona Polaków.

To też może cię zainteresować: W ciągu weekendu czeka nas upalna pogoda. IMGW wydał ostrzeżenia, jakich temperatur można się spodziewać

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Trwają poszukiwania 12-letnej Nikoli Korzeniewskiej. Dziewczynka ma problemy ze zdrowiem i może wymagać pomocy medycznej

O tym się mówi: Andrzej Duda zaskoczył wszystkich komentarzem odnośnie Aleksandra Kwaśniewskiego. Co powiedział