Zaczyna się lato, a w raz z nim kolejne przypadki nieodpowiedzialności rodziców, którzy zostawiają swoje dzieci w samochodzie pomimo wysokich temperatur.
Do zdarzenia doszło tym razem w Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) gdzie w czwartek 11 czerwca policjanci uratowali 4-letnią dziewczynkę wyciągając ją z nagrzanego samochodu.
Policyjne małżeństwo zauważyło dziecko zamknięte w samochodzie, które stało w mocno nasłonecznionym miejscu na parkingu.
Dziewczynka była spocona i nie reagowała na wołanie. Policjanci zdecydowali więc o wybiciu szyby w samochodzie za pomocą kosza na śmieci. Jak się okazuje, temperatura w środku sięgała prawie 40 st. Celsjusza.
Dlaczego dziecko było w nagrzanym aucie?
Rodzice dziecka w czasie całej akcji byli w pobliskim sklepie robiąc zakupy. Jak sami przyznali, nie zdawali sobie sprawy z tego jak szybko nagrzewa się samochód pozostawiony na słońcu.
Na szczęście, dziecku nic się nie stało, a ratownicy którzy przyjechali na miejsce nie stwierdzili potrzeby hospitalizacji.
Policja w Ełku prowadzi dochodzenie, które ustali czy doszło do narażenia zdrowia i życia dziecka. Rodzicom w takiej sytuacji może grozić nawet pięć lat więzienia.
Przypominamy, że samochód nagrzewa się bardzo szybko i nie wolno zostawiać w nim zamkniętych dzieci i zwierząt.
Może zainteresuje Cię to: Projekt Polskiego Holdingu Spożywczego powraca. Czy rząd upaństwowi polskie sklepy
Polecamy także: Minister rolnictwa chce świecić przykładem wobec nauczycieli. Ruszył na zbiór truskawek, apeluje do ZNP
Portal "Życie" informował o: Ogromnie istotny apel policji w TVP Info. Zbliżają się wakacje, wszyscy powinniśmy zachować wzmożoną czujność