Już jutro, 1 września, rozpoczyna się nowy rok szkolny, a dzieci i młodzież wracają do przedszkoli i szkół.
Zarówno rodzice, jak i nauczyciele mają spore wątpliwości odnośnie organizacji pracy w czasie pandemii. Zwłaszcza odnośnie kwestii, kto powinien decydować o konieczności zamknięcia placówki i wprowadzeniu nauczania zdalnego.
Niejednoznaczne wyniki sondażu
Super Express opublikował wyniku ostatniego sondażu w tej sprawie. Wynika nie są jednak zbyt jednoznaczne.
27% ankietowanych uznało, że to dyrektor powinien mieć takie prawo. Z kolei 19% uważa, że to zadanie sanepidu, a 17% pozostawiłoby to w gestii Ministerstwa Zdrowia.
Następnie z 12% uplasowało się Ministerstwo Edukacji Narodowej, samorząd otrzymał 8%, a Rada Rodziców 6%.
Reszta ankietowanych nie ma zdania.
Jak to wygląda obecnie?
Na razie to sanepid musi wydać zgodę na wniosek dyrektora o czasowym zamknięciu placówki czy zdalne nauczanie.
Większe prawdopodobieństwo na otrzymanie takiej zgody po inspekcji sanitarnej mają powiaty bardziej zagrożone epidemicznie.
To też może cię zainteresować: To już kolejna awaria oczyszczalni „Czajka”. Wisła jest poważnie zanieczyszczona. Mieszkańcy Warszawy są zaniepokojeni
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Pilne ostrzeżenie GIS. Wykryto salmonellę w popularnym rodzaju mięsa, lepiej go nie spożywać
O tym się mówi: IMGW ostrzega: pogoda w poniedziałek także będzie niebezpieczna. Burze i intensywny deszcz aż w 6 województwach