Ministerstwo Zdrowia podało rano, że potwierdzono kolejnych 24 692 zakażeń wirusem SARS-CoV-2 w Polsce. Zmarły też aż 373 osoby.

Eksperci dalej czekają na efekt wprowadzenia ostatnich obostrzeń, ale z powodu licznych zgromadzeń i demonstracji na ulicach, nie będą one widoczne.

Już teraz wielu lekarzy twierdzi, ze jedynym skutecznym sposobem na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa jest ponowny lockdown.

„Przyrosty zatrzymają się po 14 dniach od wprowadzenia całkowitego lockdownu. Nie ma innego wyjścia” – mówi dr Bartosz Fiałek.

Jak przyznaje lekarz, choć konsekwencje gospodarcze mogą być z tego powodu bardzo negatywne, jest to jedyna opcja by uniknąć wielu niepotrzebnych śmierci i poważnych następstw zdrowotnych koronawirusa, które dotykają wielu tzw. ozdrowieńców.

Dr Fiałek ostrzega, że sytuacja w służbie zdrowia jest dramatyczna i nie wszyscy zakażeni pacjenci otrzymują odpowiednią opiekę.

Pełną relację lekarza można znaleźć w mediach społecznościowych.

To też może cię zainteresować: Czy zostaną wprowadzone kolejne obostrzenia? Rzecznik rządu wyjaśnia w jakiej sytuacji może zostać wprowadzony całkowity lockdown

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Rząd wyciąga ponownie rękę do emerytów. Będzie nowelizacja ważnej ustawy, która przyniesie korzyści wielu świadczeniobiorcom

O tym się mówi: Ekspert zapowiada jak będzie wyglądać sytuacja po otwarciu cmentarzy. Zaskakująca prognoza